W czwartek nie mamy zbyt dużego pola do popisu, dlatego bierzemy się za analizę meczu w Pucharze Króla, gdzie Valencia zagra z Betisem. Pierwsze spotkanie zakończyło się remisem 2:2, dlatego też goście będą musieli osiągnąć korzystny wynik na Mestalla. Do tego proponujemy zapoznać się z recenzją TotalBET!
LVBet proponuje nowym graczom jeden z najwyższy bonusów powitalny na rynku! Jako czytelnik Bukmachersko przysługuje Ci również darmowy zakład. Żeby otrzymać freebet, wystarczy zarejestrować z odnośnika na naszej stronie, a następnie wysłać maila na adres promocje@lvbet.pl.
Valencia
Nietoperze w poprzednich rundach musieli ratować wynik wygraną na własnym boisku i dokonywali tej sztuki. Tym razem wystarczy im remis 1:1, a nawet 0:0, żeby awansować do finału. Wszystko za sprawą wyniku 2:2 w pierwszej rywalizacji. Co istotne, Valencia przegrywała w Andaluzji aż 2:0, ale potrafiła odwrócić losy tamtego pojedynku. W rewanżu to Betis będzie miał nóż na gardle. Nietoperze bardzo słabo prezentowały się od początku obecnej kampanii, jednak z każdym kolejnym meczem jest coraz lepiej. Widać, że wychodzą na prostą, dlatego będą faworytem tego meczu. Wystarczy wspomnieć, że nie przegrali żadnego z dziewięciu ostatnich spotkań. Typowanie rywalizacji z udziałem tego zespołu bardzo często kieruje się w stronę remisów. Zanotowali aż pięć podziałów punktów w tych dziewięciu meczach. Dodatkowo, Los Che w czterech z pięciu ostatnich spotkań zagrali na zero z tyłu.
Betis
Betis to drużyna, której nie możemy chwalić za grę w defensywie. Grają przyjemny dla oka futbol, jednak dziury w obronie to największa wada zespołu. W ostatnich sześciu rywalizacjach stracili aż 12 goli. W miniony weekend zachowali pierwsze czyste konto od dłuższego czasu. Mowa o wygranej na wyjeździe 0:2 z Realem Valladolid. Podopieczni Quique Setiena mogą mieć pretensje do siebie za pierwszy mecz między tymi drużynami. Prowadzili już 2:0 na swoim boisku, żeby ostatecznie zremisować 2:2. Betis ma sporą napinkę na wygranie półfinału, ponieważ decydujące spotkanie obecnej kampanii Pucharu Króla odbędzie się na ich stadionie.
Statystyki:
- Podopieczni Marcelino nie przegrali żadnego z dziewięciu ostatnich meczów.
- Ostatnia porażka Valencii miała miejsce na boiskach Pucharu Króla z Getafe.
- Gospodarze zanotowali aż pięć podziałów punktów w tych dziewięciu meczach.
- Los Che w czterech z pięciu ostatnich spotkań zagrali na zero z tyłu.
- Pierwsze spotkanie tych drużyn zakończyło się remisem 2:2.
- Betis wygrał tylko jedno z ostatnich sześciu spotkań.
- Goście w ostatnich sześciu rywalizacjach stracili aż 12 goli.
- Trzy z czterech poprzednich meczów Betisu to wyniki BTTS.
- Betis w każdym z ostatnich czterech meczów trafiał do siatki rywala.
- Pięć poprzednich meczów Valencii to wyniki -2,5 gola.
- Valencia nie przegrała żadnego z pięciu ostatnich pojedynków z tym przeciwnikiem.
- Betis ostatni raz wygrał z Valencią w 2016 roku.
Co obstawiać?
Spory wpływ na losy tej rywalizacji może mieć pierwsze spotkanie, które zakończyło się wynikiem BTTS. W związku z tym Betis musi się otworzyć i zaatakować. Kieruję swoją uwagę na typ związany z podpórką na gospodarzy, a do tego +1,5 gola. Goście nie mają nic do stracenia, dlatego z całą pewnością ruszą do ataku w miarę upływających minut.
Odpowiedz