Przed nami ostatni dzień emocji związanych z 1/8 finałów mistrzostw świata w Rosji; emocji, bo wczorajszy dzień obfitował w dramaturgię i piłkę nożną na wysokim poziomie. Takie coś chcemy oglądać! O 16:00 zmierzą się zespoły Szwecji i Szwajcarii, lecz my skupimy się na tym drugim, ciekawiej zapowiadającym się pojedynku. O 20:00 naprzeciwko siebie staną reprezentacje Anglii oraz Kolumbii. Faworytem w oczach bukmacherów są podopieczni Jonathana Woodgate’a, lecz Falcao i spółka na pewno nie będą łatwym rywalem. Zapowiada się świetny mecz. Pozostaje jeszcze jedna kwestia: co dokładnie typujemy na to starcie? O tym przeczytacie w poniższym wpisie, ale najpierw odsyłam Was do naszej recenzji bukmachera Totolotek.
Anglicy zrobili wszystko, co mogli, żeby… znaleźć się na drugim miejscu w grupie G. Tak, w ostatnim meczu fazy grupowej Synowie Albionu chcieli przegrać, jakkolwiek dziwnie to brzmi, gdyż porażka oznaczała trafienie do tej (teoretycznie i chyba praktycznie) słabszej części drabinki turniejowej. W ten sposób Anglicy ominą w potencjalnej drodze do finału m.in Brazylię, Francję czy Urugwaj. Problem jest tak, że może o ile w dalszej fazie mundialu mogą mieć łatwiej, o tyle w 1/8 finału trafiają na bardzo wymagającego rywala, czyli Kolumbię; Kolumbię, z którą zmierzyła się nasza reprezentacja w grupie H. Wynik tej potyczki chyba każdy doskonale pamięta albo nie chce o nim pamiętać.
Podopieczni Jose Pekermana dokonali dość rzadkiej sztuki i mimo porażki w pierwszym meczu (1-2 z Japonią), zdołali wyjść z grupy i to z pierwszej lokaty. Nie przez przypadek to właśnie Falcao, Rodriguez i spółka byli stawiani za faworyta ,,polskiej grupy”. Pamiętajmy, że mecz z Japonią rozpoczął się bardzo niefortunnie, bo od czerwonej kartki i rzutu karnego. Mimo to Los Cafeteros zdołali odrobić straty i walczyli do samego końca o remis. Kolejny pojedynek był tym z cyklu ,,o życie” i w nim Kolumbijczycy pokazali, dlaczego są tak cenieni przez ekspertów, pokonując 3-0 reprezentację Polski. W tym pojedynku mogliśmy zobaczyć, jaką siłą rażenia dysponuje drużyny z Ameryki Południowej. Spotkanie numer 3 Kolumbia musiała wygrać, żeby zapewnić sobie awans do dalszej fazy i tak też się stało: 1-0 z Senegalem wystarczyło, żeby zająć pierwsze miejsce w grupie H.
Co łączy wszystkie te mecz? To, że w każdym z nich podopieczni Jose Pekermana zdobywali co najmniej jedną bramkę. Okej, mamy już coś, na czym można się oprzeć.
Wróćmy jeszcze do Anglików. Ich dyspozycja na tym mundialu jest trudna do oceny. Pierwszy mecz był średni w ich wykonaniu, a i tak zdołali cudem wygrać 2-1 z Tunezją po dwóch golach Harry’ego Kane’a. Kolejny występ to poniżenie i kompletna dominacja Panamy i zwycięstwo aż 6-1 Kane’a i spółki. Co do trzeciego, przegranego to trudno z niego wyciągać jakiekolwiek wnioski, bo przecież bardziej opłacało im się doznać porażki, więc ten mecz możemy ominąć. Dwa pierwsze starcia Synów Albionu to aż 8 goli w ich wykonaniu, ale też dwa stracone przeciwko drużynom – umówmy się – średniej jakości. Te dwa pojedynki pokazały, że defensywa reprezentacji nie jest tak mocna, jak się mogło wydawać. Skoro Panama i Tunezja były w stanie strzelić gola, to Kolumbia też powinna to zrobić.
W takim razie co typować?
Moim zdaniem zobaczymy ładny, emocjonujący mecz z dużą ilością bramek. Patrząc na potencjał w ataku obu ekip, stawiam, że oba zespoły strzelą gola, tym bardziej widząc kurs, który wydaje się nieco zawyżony. Na tzw. BTTS (both team to score) w Totolotku został wystawiony przelicznik 2.10, co według mnie wydaje się interesującą propozycją na wieczór z mistrzostwami świata w Rosji.
Totolotek oferuje nowym graczom jeden z najbardziej atrakcyjnych bonusów powitalnych na rynku. Depozyt nowego użytkownika może zostać podwojony po dokonaniu wpłaty! Bonus pojawia się od razu na koncie gracza, co jest niewątpliwym plusem skorzystania z usług tego legalnego bukmachera. Dodatkowo jako czytelnik Bukmachersko możesz otrzymać darmowy zakład bez depozytu.
Odpowiedz