W środę przenosimy się na Wyspy, gdzie zostaną rozegrane kolejne spotkania ćwierćfinałowe w Carabao Cup. Do tego mamy ciekawą propozycję, żeby wykorzystać bonus od Fortuny.
Fortuna bonus – dowiedz się więcej
Arsenal
W środę poszukiwanie piłkarskich emocji prowadzi nas na Emirates. Arsenal przed własną publicznością zmierzy się z Tottenhamem. W ostatnim czasie kibice mieli okazję zobaczyć derby północnego Londynu na boiskach Premier League. W tamtym starciu to Kanonierzy okazali się lepszym zespołem, triumfując 4:2, więc goście dostają szybką możliwość rewanżu. The Gunners z pewnością przystąpią do tej rywalizacji podrażnieni. Piłkarze Unaia Emeryego przegrali w weekend swoje pierwsze spotkanie po serii 22 meczów bez porażki. Katem Arsenalu stała się ekipa Southampton, w której składzie wystąpił Jan Bednarek. Największy ból głowy hiszpańskiego trenera będzie dotyczył obsady linii obronnej. Kanonierzy w ostatnim spotkaniu zagrali z Xhaką, Lichtsteinerem oraz Kościelnym na stoperze. Francuz wrócił po długiej przerwie i miał czynny udział przy dwóch straconych golach. Z pewnością takie zestawienie nie gwarantuje czystego konta w starciu z Tottenhamem.
Tottenham
Koguty od porażki z Arsenalem wzięły się do roboty i w kolejnych spotkaniach pokazały klasę. Trzeba przyznać, że ostatnie wyniki tej drużyny robią wrażenie. Spurs w tym sezonie bardzo często są minimalistycznym zespołem, który przypomina angielskie wydanie Juventusu. W ostatniej kolejce ligowej pokonali Burnley 1:0 po golu Eriksena w doliczonym czasie gry. W międzyczasie dokonali jeszcze niemożliwego, ponieważ awansowali do kolejnej rundy Ligi Mistrzów z cennym remisem na Camp Nou. Była tutaj spora pomoc ze strony Valverde, który desygnował do gry rezerwowy skład, jednak wykonali swoją misję. Cztery poprzednie mecze bezpośrednie tych drużyn pokazują tendencję do wygrywania zespołu, który jest gospodarzem. Jestem pewny, że piłkarze Kogutów zrobią wszystko, żeby zmazać plamę po ostatnich derbach.
Statystyki:
- Cztery poprzednie mecze bezpośrednie tych drużyn zakończyły się wygraną zespołu grającego u siebie.
- Arsenal wygrał w dwóch ostatnich meczach domowych z Tottenhamem.
- Koguty są niepokonane w czterech kolejnych rywalizacjach.
- Trzy ostatnie wyniki Spurs to rezultaty -2,5 gola.
- Arsenal w dwóch z trzech ostatnich spotkań zachował czyste konto.
- Kanonierzy w dwóch z trzech poprzednich meczów zanotowali wynik -2,5 bramki.
- W trzech z czterech rywalizacji tych drużyn nie było wyniku BTTS.
- Cztery z pięciu ostatnich meczów bezpośrednich między tymi ekipami skończyły się wynikiem -2,5 gola.
- Arsenal przegrał tylko jedno z ostatnich 23 spotkań.
- Tottenham nie wygrał w dziewięciu kolejnych starciach na obiekcie Arsenalu.
- Koguty ostatni raz wygrały na wyjeździe z Arsenalem w 2010 roku. Jedną z bramek w tamtym meczu zdobył Gareth Bale.
Co obstawiać?
Po stronie Arsenalu w tej rywalizacji z pewnością będzie własny stadion, na którym są bardzo mocni, a także ostatnie zwycięstwo nad Spurs. Goście mogą za to liczyć na problemy Kanonierów w linii obrony. Myślę, że ciekawą propozycją w ofercie Fortuny jest tutaj podwójna szansa 0-0. Pachnie wyrównanym spotkaniem!
Odpowiedz