Tygodniowa przerwa w NBA dobiega dziś końca, więc wracam z analizami i kuponami na najlepszą ligę świata. Na rozgrzewkę jeden typ, bo trzeba wyczuć, w jakiej dyspozycji koszykarze przystąpią do gry po Meczu Gwiazd.
Odbierz prezent od STS Zakłady Bukmacherskie – dla czytelników Bukmachersko! Kod rejestracyjny: 1025PLN
Kursy w rywalizacji Golden State Warriors z Sacramento Kings świadczą o olbrzymiej dysproporcji sił. Gdyby sugerować się tylko tym, można by pomyśleć, że Kings to jedna z najgorszych drużyn w lidze. W tym sezonie tak nie jest, bo istnieje prawdopodobieństwo, że po 13 latach przerwy do Sacramento wrócą koszykarskie playoffy. Królowie po prawie 70% sezonu są na dziewiątej pozycji w Konferencji Zachodniej (bilans 30-27) i strata do LA Clippers wynosi tylko jedno spotkanie. Ósemka jest całkiem realna dla Kings. Vlade Divac przed zamknięciem okienka transferowego pozyskał Harrisona Barnesa z Dallas Mavericks, dając tym samym znak, że Kings nie zamierzają spuścić z tonu.
Golden State Warriors to najbardziej utalentowana i najlepsza ekipa w lidze, która może w każdym meczu pokonywać rywali astronomiczną liczbą punktów. Nie sądzę jednak, że dojdzie do takiego czegoś dzisiaj. Koszykarze mieli tydzień przerwy spowodowany Weekendem Gwiazd, co raczej nie wpłynie pozytywnie na Warriors, czyli zespół, którego celem jest mistrzostwo NBA. Wygranie pojedynczego spotkania w fazie zasadniczej nie ma aż takiego znaczenia. Na dobrą sprawę Wojownicy o nic nie walczą, bo nawet z drugiego czy trzeciego miejsca powinni awansować do Finałów NBA. Dla Kings stawką jest wejście do playoffów, a akurat młodym graczom nie powinno zabraknąć woli walki.
Bezpośrednia rywalizacja to trzy wygrane Warriors, ale sumą tylko 10 punktów. Ten mecz będzie moim zdaniem bardziej zacięty, niż wygląda to po kursach. Decyduję się zatem jedną pozycję w kuponie na NBA, za to z wysokim przelicznikiem:
Więcej informacji o tworzeniu kuponów bukmacherskich możesz znaleźć tutaj: https://bukmachersko.pl/kupony-bukmacherskie/
Odpowiedz