Według Fortuny faworytem są goście po kursie 2.30, za zwycięstwo gospodarzy otrzymamy przelicznik na poziomie 3.15, a za remis 3.45. Pozostali bukmacherzy typują bardzo podobnie, a jaki typ ja bym Wam polecił?
Nietoperze wyszły już z grudniowego kryzysu. W dwunastym miesiącu roku piłkarze Marcelino wygrali tylko jeden mecz, a pozostałe trzy przegrali. Nowy rok, nowa Valencia – można powiedzieć. W 2018 ten zespół nie poniósł jeszcze porażki, a ostatnie rozgromienie 4:0 Las Palmas w ramach Pucharu Króla musi robić wrażenie. Trzeba tu podkreślić hat-tricka strzelonego przez Luciano Vietto, który być może zapewnił sobie tym występem pierwszy skład także przeciwko Deportivo.
Na koniec: Nietoperze zajmują 3. Miejsce w tabeli La Liga i grają naprawdę dobry sezon (bilans: 11W 4R 3P).
Czas na Deportivo, które w moim odczuciu jest pewnym kandydatem do spadku i nie tylko dlatego, że zajmuje ostatnie miejsce w tabeli. La Corunia gra po prostu w fatalnym stylu (4W 4R 10P – bilans w La Liga).
Miałem okazje zobaczyć starcie Depor z Barceloną i wielkość dziur w obronie tej drużyny przerosła zapewne największe koszmary kibiców i trenera. Od tego spotkania nie wiele się zmieniło, piłkarze z Estadio de Riazor przegrali z Celtą Vigo 1:3 na własnym boisku, a później zremisowali na wyjeździe z Villarealem 1:1.
Passa zwycięstw, albo chociaż seria meczów bez porażki to terminy, które są obce dla klubu z hiszpańskiej Galicji. Deportivo potrafi zagrać w przyzwoitym stylu tylko na Riazor, gdzie udało im się trzykrotnie wygrać i dwukrotnie zachować czyste konto.
Co więc może pójść nie tak i dlaczego na gości tego spotkania został wystawiony tak wysoki kurs? Ja nie mogę na to wpaść… Jeśli Wy macie jakieś tajemne informacje to podzielcie się nim w komentarzach.
Odpowiedz