Nie masz pomysłów na kupony bukmacherskie? To dobrze trafiłeś! Przygotowałem dla Was analizę na dwa spotkania w NBA, z których pierwsze zacznie się już o 21:30.
Odbierz prezent od STS zakłady bukmacherskie – dla czytelników Bukmachersko! Kod rejestracyjny: 1025PLN
Na początek starcie Detroit Pistons z New Orleans Pelicans. W tym meczu wybieram liczbę punktów gracza gości, Juliusa Randle.
Randle jest rewelacją ostatniego tygodnia i w ostatnich trzech występach zdobył odpowiednio 37, 27 i 26 punktów, grając przeciwko nie byle jakim defensywom. Jego lepsza postawa zbiegła się z tym, że zaczął wychodzić w pierwszej piątce obok Anthony’ego Davisa. W takiej formie Alvin Gentry nie ma wyjścia i musi trzymać Juliusa w wyjściowym składze. W związku z tym myślę, że Randle po raz kolejny dostanie dużo minut i rzutów, przez co jego liczba punktów znowu powinna być większa niż 20.
Drugim pojedynkiem, który dla Was przeanalizuję, jest batalia na szczycie Konferencji Wschodniej: Toronto Raptors zagrają z Milwaukee Bucks. Po raz kolejny skupię się na liczbie punktów jednego gracza, tym razem Kyle’a Lowry’ego.
Lowry, lider Raptors, zmaga się z urazem pleców i w trzech ostatnich występach zdobył jedynie 15 punktów. Nie, to nie jest średnia – to jest suma. Plecy bolą, to i rzuty nie wpadają. Nie spodziewam się zmiany stanu rzeczy. Do Toronto przylatuje piąta obrona NBA, która po dodaniu George’a Hilla dysponuje jeszcze lepszym defensorami na obwodzie. Ból pleców Lowry’ego i dobra obrona rywali? To brzmi jak przepis na słaby występ lidera Toronto Raptors.
Odpowiedz