Analizujemy spotkanie Wolves z Liverpoolem, pod kątem możliwości do wykorzystania bonusów bukmacherskich.
LVBet proponuje nowym graczom jeden z najwyższy bonusów powitalny na rynku! Jako czytelnik Bukmachersko przysługuje Ci również darmowy zakład. Żeby otrzymać freebet, wystarczy zarejestrować z odnośnika na naszej stronie, a następnie wysłać maila na adres promocje@lvbet.pl.
Wolves
Tym razem piątek to nie tylko początek weekendu, ale także maraton ciekawych spotkań. Emocje zaczynają się od LOTTO Ekstraklasy, po Premier League, a finiszując w Bundeslidze. W dzisiejszym tekście udajemy się na spotkanie Wolverhampton z Liverpoolem, które powinno stanowić ciężkie zadanie dla piłkarzy Jurgena Kloppa. Beniaminek z Wolves w tym sezonie przegrał tylko jedno spotkanie z ekipą Top 6. Tottenham wyjechał z Molineaux z wygraną 3:2. Oprócz tego City zremisowało 1:1, Chelsea przegrała 2:1, United zremisowało 1:1 i Arsenal dokładnie tak samo. Jak widać, Wilki nie są łatwym zespołem dla ekip czołówki. Wolverhampton złapał wiatr w żagle po wygranej nad The Blues, czego efektem są trzy kolejne zwycięstwa w Premier League. W każdym z tych spotkań przynajmniej dwa razy trafiali do siatki. Wolves to drużyna, w której meczach wpadło zaledwie 38 bramek. Jest to jeden z najniższych wyników w całej lidze.
Liverpool
The Reds są aktualnym liderem tabeli Premier League. Podopieczni Jurgena Kloppa wygrali w ostatnich sześciu meczach ligowych, dzięki czemu przeskoczyli w tabeli Manchester City. W ostatniej kolejce w bitwie o Anglię pokonali Manchester United na własnym boisku 3:1. Była to pełna dominacja gospodarzy, jednak przy strzelanych golach mieli sporo szczęścia. W tym sezonie naginają do granic wszelkie limity farta. Bramka Sturridge’a z Chelsea, która wyszłaby mu raz na 100 uderzeń, przestrzelony karny Mahreza, pomyłka Pickforda, a teraz rykoszety. Fakty są jednak takie, że Liverpool jest najlepszą drużyną w Premier League po 17 kolejkach. Do tej pory stracili zaledwie siedem bramek, co jest najlepszym wynikiem w lidze. Alisson aż 10 razy zachował czyste konto, jednak w ostatnim spotkaniu ligowym się nie popisał.
Statystyki:
- Liverpool od początku sezonu stracił zaledwie siedem bramek.
- Wolves przegrało tylko jeden mecz z ekipami czołówki.
- Wilki wygrały w trzech kolejnych meczach.
- Wolverhampton w każdym z trzech ostatnich spotkań trafił do siatki dwa razy.
- W dziewięciu meczach Wilków na własnym boisku wpadły 23 gole.
- Liverpool nie przegrał meczu w tym sezonie Premier League.
- The Reds stracili pięć z siedmiu bramek w meczach wyjazdowych Premier League.
- Liverpool przegrał w tym sezonie aż trzy spotkania wyjazdowe, jednak na boiskach Ligi Mistrzów.
Co obstawiać?
W tym meczu spodziewam się bardzo trudnej przeprawy dla zespołu gości. Wolverhampton strzelał gola w każdym spotkaniu z ekipami czołówki. Beniaminek schodził z boiska pokonany tylko podczas rywalizacji z Tottenhamem. Mam wrażenie, że będzie to jeden z poważniejszych testów dla The Reds, a na pewno trudniejszy niż domowe starcie z United. Myślę, że ciekawym typem na to spotkanie będzie obstawienie, że Wilki zdobędą gola. Liverpool ma dobrą defensywę, jednak Wolves to mocna drużyna.
Odpowiedz