W czwartek wizyta na boiskach Ligi Europy! Nie mogło być innego wyboru niż przenosiny na Emirates. O 21:00 rozpocznie się jeden z najważniejszych meczów w obecnej kampanii dla Arsenalu. Kanonierzy znaleźli się w tarapatach po porażce 3:1 na wyjeździe. Czy uda im się odrobić straty?
LVBet proponuje nowym graczom jeden z najwyższy bonusów powitalny na rynku! Jako czytelnik Bukmachersko przysługuje Ci również darmowy zakład. Żeby otrzymać freebet, wystarczy zarejestrować z odnośnika na naszej stronie, a następnie wysłać maila na adres promocje@lvbet.pl.
Arsenal
Pierwsze spotkanie zakończyło się porażką Arsenalu 3:1. W związku z tym Kanonierzy będą potrzebowali przynajmniej dwóch bramek, aby myśleć o awansie. Zadanie będzie trudne, jednak po odwołaniu będą mogli skorzystać z Lacazette’a. Za kartkę z pierwszego meczu będzie pauzował jedynie Sokratis. Unai Emery będzie musiał poradzić sobie z problemami, ponieważ Liga Europy jest jedną z najlepszych możliwości Kanonierów na awans do przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów. W poprzedniej rundzie również musieli odrabiać straty, z tym że przeciwko BATE mieli zaledwie jedno bramkową porażkę na koncie. Teraz poprzeczka wędruje wyżej, a do tego rywal jest zdecydowanie lepszy. Kanonierzy w weekend pokonali Manchester United 2:0 na swoim obiekcie. Takie wynik zapewniłby im awans przeciwko Rennes.
Rennes
Zawodnicy z Ligue 1 w pierwszym spotkaniu zagrali naprawdę dobry mecz, dlatego można powiedzieć, że wynik 3:1 to zasłużony rezultat. Po czerwonej kartce dla Sokratisa grało im się łatwiej, jednak widać, że mają ogromny potencjał w ofensywie. Ben Arfa czy Sarr to zawodnicy, których gospodarze będą musieli odpowiednio pilnować na Emirates, jeśli nie chcą pożegnać się z Lig Europy. Rennes jest zespołem, który strzela bardzo dużo bramek. Pokazali to w pierwszym starciu z Arsenalem, a także w poprzedniej rundzie, gdzie wyeliminowali Betis. Francuzi wygrali w czterech z pięciu ostatnich spotkań. 17 lutego schodzili z boiska pokonani w starciu z Reims, a od tego czasu są niepokonani. Jak będzie po rywalizacji na Emirates?
Statystyki:
- Arsenal przegrał dwa z trzech ostatnich meczów Ligi Europy.
- Rennes w trzech poprzednich starciach LE zdobyło dokładnie po trzy gole.
- Cztery z pięciu ostatnich meczów Rennes to wyniki BTTS.
- Arsenal wygrał tylko jeden z trzech ostatnich spotkań.
- Kanonierzy wygrali pięć ostatnich meczów domowych. Cztery z tych pięciu rywalizacji zakończyły się wynikiem, który dałby im awans w starciu z Rennes.
- Rennes przegrało trzy z pięciu ostatnich delegacji.
- Rennes wygrało trzy ostatnie mecze o punkty.
- Francuzi wygrali w czterech z pięciu ostatnich spotkań.
- Zawodnicy Rennes 17 lutego schodzili z boiska pokonani w starciu z Reims, a od tego czasu są niepokonani.
- Kanonierzy stracili tylko jednego gola w poprzednich czterech meczach na Emirates.
Co obstawiać?
Bukmacherzy uważają, że tutaj pewniaczkiem będzie wygrana Arsenalu, a przynajmniej w ten sposób można wnioskować po kursach głównych, które znajdziemy w tej rywalizacji. Osobiście myślę, że dobrym wyborem będzie tutaj obstawienie wygranej Kanonierów z jednobramkowym handicapem w stronę gości. Podopieczni Unaia Emery’ego potrzebują wygranej z różnicą przynajmniej dwóch bramek, dlatego sądzę, że takie zdarzenie będzie dobrym wyborem w tej rywalizacji. Arsenal na Emirates to zdecydowanie lepsza drużyna niż na wyjazdach. Dobra opcja do wykorzystania promocji bukmacherskich.
Odpowiedz